Warto przeczytać

Jak to się zaczęło?

Zapraszam do przeczytania bardzo interesującego wywiadu z samymi założycielami Firmy TKLED.

Co spowodowało, że postanowiliście założyć firmę?

Tomek: Jestem osobą, która lubi gdy się coś dzieje. Dlatego praca jaką wykonywałem do momentu założenia firmy w pewnym momencie, zaczęła mnie męczyć zarówno psychicznie jak i fizycznie odczuwałem monotonie. Wśród znajomych bliższych jak i dalszych, którzy mieli już własne firmy, często słyszałem, że własny biznes daje poczucie niezależności zarówno finansowej jak i możliwość pełnej i swobodnej decyzyjności. Dlatego po 7 latach na etacie postanowiłem poszukać jakieś innej ścieżki zawodowej.

Łukasz: Po ponad 10 latach pracy na etacie i na różnego typu odpowiedzialnych stanowiskach, w momencie kiedy Tomek przyszedł z propozycją, że jest nowatorski temat i ma na niego pomysł oraz potrzebuje wsparcia by móc to sprzedać, postanowiłem, że się zaangażuje i spróbuje wykorzystać zdobyte wcześniej doświadczenie.

Jakie były początki TKLEDU? Pytam, ponieważ śledząc Waszą stronę internetową, zauważyłam, że w ofercie oprócz balustrad i paneli mieliście również plafony podświetlane? Czy to one były aspiracją do dalszego rozwoju?

Tomek: Pomysł powstał w momencie, gdy wraz z żoną postanowiliśmy wykonać remont naszego poddasza. Jak się okazało, po zamontowaniu wszystkich potrzebnych elementów typu, wełna mineralna, płyty gipsowe, sufit na poddaszu bardzo się obniżył. Co spowodowało, że mieliśmy dosyć ograniczone możliwości w doborze odpowiedniego oświetlenia. Przeglądając różne rozwiązania, wpadłem na pomysł, że fajnym pomysłem będzie wykonanie właśnie plafonu, który będzie przylegał do sufitu, nie zabierając przy tym niepotrzebnej przestrzeni. Projekt wykonałem sam, natomiast wycięcie jak i całą obróbkę plafonu zleciłem zaprzyjaźnionej firmie. I właśnie od tego projektu, zaczęła się moja przygoda z CNC.

Łukasz: Początki TKLEDU można powiedzieć były swojego rodzaju działaniem na rzecz nieszablonowego pomysłu, który należałoby zmaterializować i sprawdzić potencjał na rynku. Dobrze pamiętam dzień kiedy Tomek zaprosił mnie by pokazać pierwszy plafon, który zrobił do domu, przedstawił wizję możliwości jakie daje dostęp do odpowiednich narzędzi oraz dobry pomysł na wykorzystanie potencjału produktu. Pamiętam jak uznaliśmy, że produkt jest na tyle innowacyjny i niepowtarzalny, że postanowiliśmy go opatentować i zdobyliśmy patent na metodę podświetlania lampek. W tym roku mija równo 10 lat gdy pomysł na nieszablonowe wycięcie wzoru na płycie i jego podświetlenie stało się początkiem dalszej historii firmy. Momentem przełomowym dla rozwoju firmy był gdy klienci zaczynali pytać o możliwość wykorzystania wyciętych wzorów w płycie mdf jako panele ażurowe w formie ścianek dekoracyjnych. Mniej więcej w tym czasie postanowiłem zrezygnować z pracy na etacie i w pełni zaangażować się w rozwój TKLEDU. Kolejnym etapem czyli po jakiś 4 latach od pomysłu na firmę i realizacji pierwszych paneli ażurowych w formie ścianek pojawiła się potrzeba by wykorzystać produkt jako wypełnienia do balustrad. To można uznać że był to kluczowy moment dla rozwoju firmy i stworzenie w pełni opłacalnego i samofinansującego się przedsięwzięcia.

Czy pamiętacie swoją pierwszą realizację balustrady i ścianki?

Tomek: Jeżeli chodzi o balustradę, to była ona wykonana na zamówienie klienta z Świdnika na osiedlu domków szeregowych. Wtedy po raz pierwszy nasze panele ażurowe, oprócz funkcji dekoracyjnej, zaczęły pełnić funkcję praktyczną, wpływającą na bezpieczeństwo dzieci i całych rodzin.

Łukasz: Pamiętam pierwsze trasy, które głównie opierały się na dostawach paneli do klientów, którzy wcześniej wysyłali własne pomiary czy wzory, które Tomek przetwarzał w realny produkt. Później stopniowo zaczęliśmy wdrażać pomiary ścianek i wypełnień do balustrad, głównie z uwagi na fakt, że klientom produkt się podobał ale sami się bali mierzyć lub fachowcy nie chcieli im tego montować. Dodatkowo zaczęli dopytywać czy możemy im zrobić balustradę w całości razem z konstrukcjami drewnianymi, ponieważ mają problem by znaleźć firmę, która by się tego podjęła. Podchwyciliśmy temat i wszystko ruszyło lawinowo, coraz więcej zleceń, wyjazdów a jak to wychodziło w planowaniu jak już jesteśmy w Warszawie to podjedziemy do Białegostoku, jak jesteśmy w Bydgoszczy to możemy pojechać do Gdańska itp.

4. Rozumiem, że macie z Łukaszem podział obowiązków? Czy możesz przybliżyć, pokrótce jaki zakres obowiązków w TKLED masz Ty, a jaki Łukasz?

Tomek: Tak jak wcześniej Łukasz już wspomniał, ja praktycznie od początku zajmowałem się projektowaniem całych elementów. Zanim jednak, zacząłem projektować, musiałem nauczyć się pracować na odpowiednim programie. Dlatego krok po kroku, uczyłem nanosić się poszczególne elementy do programu i je projektować. Oprócz projektowania, zajmuje się też koordynacją prac na produkcji oraz od czasu do czasu wyjeżdżam w teren na pomiary, montaże.

Łukasz: Obecnie zarządzanie firmą zostało rozdzielone w taki sposób, że Tomek zarządza sercem firmy czyli projektami oraz organizacją produkcji, wyjeżdża na pomiary i montaże oraz skupia się nad rozwojem. Ja głównie staram się zarządzać sprzedażą przy współpracy z Agatą, zarządzać logistyką, finansami, administracją, czy częściowo produkcją, dodatkowo również wyjazdy na montaże i pomiary.

Aby powstały tak piękne realizacje to oprócz oczywiście wykonywanych projektów, umawiania tras i wszystkich czynności, o których mówiliście wcześniej, są potrzebne również takie prace jak szlifowanie, malowanie itd. Czy możecie powiedzieć jak wygląda to TKLED?

Tomek: W naszej firmie, bardzo duży nacisk kładziemy na jakość wykonanych elementów. Dlatego tworząc zespół, przeprowadziliśmy sporo rozmów rekrutacyjnych. Jak wiadomo, człowiek wszystkiego nie wie i dla naszych pracowników zadzwonienie do bardziej doświadczonych osób nie stanowiło nigdy żadnego problemu aby dowiedzieć się czegoś więcej. Cała procedura obróbki i malowania jest tak przeprowadzona, aby zamówienie było wykonane szybko ale z bardzo wysoką starannością.

Łukasz: Trudno skupić się na szczegółach gdyż stanowią swojego rodzaju tajemnicę firmy, natomiast żmudny proces produkcyjny składa się w dużej mierze na sukces firmy, gdyż wysoka jakość wykonania pozwala na otrzymywanie wysokich ocen klientów oraz zadbać o ich satysfakcję, ponieważ efekt tego procesu widzi właśnie klient.

Z informacji podanych na stronie, jak również czytając opinie klientów, jesteście firmą, która realizuje zamówienie od początku do końca? Czyli od złożenia zamówienia przez klienta do montażu już gotowego „produktu” w jego domu/mieszkaniu? Czy możecie powiedzieć, dlaczego właśnie w taki sposób działacie, a nie zlecacie np. pomiarów czy montażu zewnętrznym firmą?

Łukasz: Tą metodę działania również uwarunkowały ograniczenia klientów, w takim sensie że ciężko klientowi znaleźć firmę która kompleksowo podejmie się realizacji i myślę, że to w głównej mierze spowodowało, że klienci nas wybierają. Należy wrócić do tematu dlaczego zaczęliśmy robić montaże balustrad, ponieważ klientowi produkt się podobał ale miał problem by znaleźć osobę, która by wymierzyła i poskładała całą konstrukcję, a że mało klientów chce brać na siebie tą odpowiedzialność, ze coś źle pomierzą to wolą nas wybrać. A co do firm zewnętrznych, produkt podlega w 100% naszej kontroli, a jak odpowiadać za wykonawcę zewnętrznego, który np. zawali termin, coś uszkodzi klientowi, źle poda wymiar. Jest wiele pułapek gdzie ktoś może popełnić błąd a brak kontroli nad firmą zewnętrzną może wprowadzić wiele problemów.

Jesteście na rynku już 10 lat. Co z pewnością świadczy o tym, że jest duże zapotrzebowanie na wasze produkty i usługi. A co z kolei przekłada się na dużą liczbę klientów. Dlatego chciałam właśnie zapytać o waszych klientów. Czy macie ustaloną jakąś konkretną grupę docelową?

Tomek: Uważamy ,że nasze produkty ciężko jest „zamknąć” w jakieś konkretniej grupie docelowej. Dlatego, że mogą mieć one różne zastosowania i mogą być montowane w różnych miejscach w zależności od potrzeb klientów.

Łukasz: Na ten moment zdecydowanie większość realizacji jest robiona dla klienta indywidualnego, natomiast zdarzają się realizację w hotelach, domach weselnych, salonach urody itp. Co do zasady każdy kto znajdzie potrzebę posiadania paneli ażurowych w odpowiednim dla siebie zastosowaniu, wie że może liczyć na nasze doradztwo i współpracę .

Słuchając wielu wywiadów z przedsiębiorcami, zauważyłam, że praktycznie każdy z nich mówił to samo. A mianowicie, że to potrzeby klientów spowodowały, że ich firmy cały czas się rozwijają, wprowadzając nowe produkty, technologie czy rozwiązania. Czy w TKLED, klient również, kolokwialnie mówiąc „wymusza” na was nowe rozwiązania?

Tomek: Tak jak wcześniej wspomniałem to właśnie klienci w jakiś sposób „wymuszają” na nas nowe rozwiązania i zastosowania naszych paneli. To właśnie klienci są dla Nas inspiracją w tworzeniu nowych rozwiązań, wzorów i zastosowań.

Łukasz: Tak dokładnie zgadzam się z tym stwierdzeniem, cała historia TKLEDU to historia potrzeb klientów, problemów które wymusiły pewne rozwiązania mimo, że klient chciał inaczej natomiast warunki montażowe na coś nie pozwalały. Każde zastosowanie jakie znalazły panele ażurowe to były potrzeby klientów.

No dobrze. Jesteście firmą, która produkuje balustrady i ścianki ażurowe z mdf. Przypuszczam, że niejednokrotnie podczas obsługi klienta, Pani Agata otrzymała, pytanie a w czym są lepsze wasze balustrady czy ścianki niż np. firm, które produkują je z innych materiałów takich jak metal czy szkło?

Łukasz:  Jeśli chodzi o zalety paneli z płyt MDF to trwałością, solidnością, z powodzeniem mogą konkurować np. z metalem czy szkłem. Natomiast panele i wzornictwo wprowadza lub dostosowuje się do stylu klienta w sensie podkreślają wnętrze, dodatki, aranżacje. Czasem są gwiazdą we wnętrzu a czasem dodatkiem do nieszablonowego wnętrza. Z metalu również można wykonać panele ażurowe i często się je wykonuje na zewnątrz, natomiast trzeba pamiętać, że blacha to zawsze cienka płyta 2-3 mm, krawędzie takich paneli mogą być ostre i niebezpieczne np. dla dzieci. W panelach z mdf jednak płyta ma 19 mm, zaokrąglone krawędzie. Co do szkła jeśli chodzi o cenę to balustrady z płyt mdf na pewno są tańsze do porównania ze szkłem hartowanym. Jeśli chodzi o użytkowanie to z pewnością szkło jest ciężko utrzymać w czystości, ponieważ wszystko na nim widać, myślę że panele pod tym względem są bardziej wdzięczne.

Czytając informację na temat TKLEDU, zaskoczyła mnie jedna informacja. A mianowicie, nie pobieracie zaliczek, oraz że klient płaci dopiero po zakończonej realizacji? Dlaczego zdecydowaliście się na taką formę? Dobrze wiemy, że niestetety, ale w dzisiejszych czasach wiele firm pobiera , zaliczkę a na końcu nie wywiązuje się z danej umowy.

Łukasz: To kolejna zaleta firmy, że klient nie ponosi żadnej odpowiedzialności i jeszcze nie zdarzyło się, że klient nie chciał zapłacić. Klient TKLEDU jest z reguły klientem, który nie idzie na łatwiznę i szuka różnych rozwiązań dla siebie, więc jeżeli do nas trafi to jest zdecydowany, że chce z nami współpracować. Brak ryzyka na każdym etapie współpracy przekonuje klientów, że można w taki sposób uczciwie zarabiać. Dodatkowo nas to motywuje do szybkiego działania bo jeżeli chcemy zarobić to musimy szybko zrealizować temat, ponieważ kasa po dostawie czy montażu.

Na zakończenie naszej rozmowy, chciałam jeszcze zapytać, czy w najbliższej przyszłości planujecie, rozwój firmy np. wprowadzając inne produkty, czy usługi?

Tomek: Według mnie, firma, która nie stawia na rozwój, może po pewnym czasie popaść w pewnego rodzaju stagnację. A jak wiemy może to doprowadzić to wyparcia firmy z rynku przez konkurencję. Dlatego cały czas razem z Łukaszem myślimy nad nowymi rozwiązaniami i produktami.

Łukasz: Generalnie myślę że rozwój firmy nadal będzie się opierał na podążaniu za potrzebami klientów. Oczywiście mamy plany by rozszerzać współpracę np. z projektantami czy firmami z branży budowlanej.

Bardzo dziękuję za rozmowę. I życzę dalszych sukcesów.

powrót

Social media

Dołącz do grupy naszych fanów, bądź na bieżąco z wszystkimi naszymi nowościami, bierz udział w konkursach, wesprzyj szczytne cele...

   

Kontakt

Producent paneli ażurowych i balustrad

Firma Remontowo-Usługowa

Bartłomiej Morawiec

NIP: 5482512898

ul. Okrężna 10

43-426 Iskrzyczyn

Działamy na terenie Całej Polski, Czech i Słowacji.

Pomiar - Projekt - Produkcja - Transport - Montaż

+48 690 018 034

+48 698 911 179

biuro@tkled.eu



pobierz KATALOG TKled 2024



Administratorem Twoich danych osobowych jest TKLED Tomasz Kubik z siedzibą w Cieszynie 43-400 Cieszyn przy ul. Liburnia 20. Twoje dane nie będą nigdzie udostępniane. Masz prawo do usunięcia swoich danych, wysyłając prośbę na biuro@tkled.eu
Wszystkie opisy, zdjęcia i projekty zamieszczone na stronie są własnością firmy TKLED Tomasz Kubik. Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie go bez naszej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich.